TVP1 w emitowanym 5 lutego odcinku programu Alarm! opowiedziała wart rozpowszechnienia wątek białostocki. Bohaterem jest lider znanego zespołu discopolowego Milano, Mirosław Trzciński. Wokalista, którego koronawirus i zamknięcie branży koncertowej pozbawiły możliwości prowadzenia aktywności rozrywkowej, postanowił wykorzystać wolny czas i wykonał spory zwrot w swoim życiu. Zaangażował się mianowicie w pracę dla Środowiskowego Domu Samopomocy „Pogodni”. Placówka prowadzona przez Caritas zajmuje się pomocą osobom z niepełnosprawnościami intelektualnymi. Nazwa podpowiada lokalizację – mieści się przy ul Pogodniej.
Jestem takim człowiekiem, który nie lubi zbytnio długo siedzieć bezczynnie. Szukałem sobie bardzo dużo zajęcia w domu, żeby cały czas coś robić. I postanowiłem właśnie poszukać sobie pracy.
mówi Mirosław Trzciński
Pan Mirosław wykorzystuje talenty i doświadczenie koncertowe. Jego zadaniem jest obecnie prowadzenie zajęć muzycznych i teatralnych dla podopiecznych ośrodka. Jak przekonuje, praktyka piosenkarska może pomóc wychowankom lepiej odnajdywać się w codziennym życiu. Wspólne muzykowanie uczy współpracy, próby – punktualności i wypracowywania rytmu dnia.
Szerokie otwieranie ust – to też powoduje, że oni będą, nie mówię nawet o śpiewaniu, łatwiej się komunikować z innym człowiekiem. Bo jednak ćwiczą swój aparat. Mamy rozgrzewkę przez zajęciami, robimy ćwiczenia, które pomagają w lżejszym mówieniu.
Piosenkarz cieszy się sympatią uczniów i zbiera pochwały od kierownictwa. Czas pokaże, czy wspólnie treningi muzyczne zaowocują nowymi talentami.
(oprac: GŻ, źródło: TVP1 Alarm!, fot. kadr z filmu)