Dr. Jerzy Targalski, znany politolog i komentator geostrategiczny wyraził niedawno zadowolenie, że kraje ościenne wobec Białorusi uderzyły w nią poprzez ograniczanie dochodów. Metodą miało być uszczelnienie granic i powstrzymanie przemytu papierosów, który to proceder generuje spore wpływy do budżetu naszego sąsiada.
Faktycznie – doniesienia o zatrzymanych przez służby graniczne przemytach wyrobów tytoniowych wydają się częstsze, chociaż i wcześniej nie należały do rzadkości. Za ostatni tydzień mamy doniesienia o dwóch większych skutecznych akcjach, jedna na przejściu granicznym bezpośrednio z Białorusią, druga na granicy z Litwą. W sumie skonfiskowano 521 tys. paczek papierosów o wartości rynkowej ponad 8 mln zł.
Doktor Targalski przypuszcza, że zdarzenia nie mają charakteru zorganizowanego, zaplanowanego ciosu. Potwierdza to oficer prasowy podlaskiej KAS:
Kontrole pojazdów i towarów wjeżdżających do Polski zarówno z Białorusi, jak i z Litwy to jedno z podstawowych zadań podlaskiej KAS związanych ze zwalczaniem przestępczości transgranicznej, bez względu na sytuację polityczną w państwach sąsiednich. Liczba i skala ostatnich ujawnień nielegalnych papierosów wynika przede wszystkim z aktywności przemytników oraz dużej skuteczności działań podejmowanych przez podlaską KAS w celu zapobiegania przemytom.
Warto wspomnieć, że w Polsce daje się słyszeć niezadowolenie z bierności naszych władz w sprawie oskarżeń i represji wobec Polaków na Białorusi. Presja przez politykę graniczną może być rzeczywiście dobrym pomysłem jako metoda odwetowa.
(Grzegorz Żochowski, fot. podlaska KAS)